

Młody piosenkarz zdradził ostatnio, że przed każdym występem… obżera się słodyczami!
Nie mamy pojęcia, czy Justin w ten sposób walczy z tremą, czy tak oblatanemu w show-bizie nastolatkowi trema już nie dokucza, ale na pewno kiedyś zaczną dokuczać mu zęby :)
Musi chyba zjadać tony słodkości, skoro koncertuje właściwie non stop. Jego ekipa też sobie dogadza - dziennie zamawiają 10 tysięcy paczek frytek i około 75 drinków ze Starbucksa!
Kochalibyście go, gdyby tak wyglądał?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz